poniedziałek, 28 marca 2011

Przemyślenia w miesiącu Marsa

I
Suche, zrogowaciałe kawałki skóry, które zdrapałem z siebie. Patrzę na nie. To była kiedyś część mnie. A teraz są oddzielone ode mnie. Bez śladu życia. Czy w końcu ja sam od siebie odpadnę by podzielić ich los?

II
Są dwa paradygmaty politycznej wyobraźni Europejczyków. Imperium Rzymskie i mozaika włoskich państw-miast. Oczywiście dobór takich a nie innych symboli wynika z pewnej efektowności geograficznej. Równie dobrze trzymając się kategorii geograficznych przywołać greckie polis i Imperium Aleksandra Macedońskiego. Trzeba też jasno i wyraźnie powiedzieć, że opozycja ta nie ma nic wspólnego z tak ulubioną dziś przez mainstream opozycją „demokratyczne- nie-demokratyczne (totalitaryzm, dyktatura, et cetera)”. Rzym był Imperium zarówno wtedy jak był Republiką jak i wtedy, gdy był Cesarstwem. Kwestia monarchiczności też się nie tyczy tej sprawy. Monarchia bowiem jest bardziej ze swej natury religijna niż polityczna.

III
„Gdyby w obrębie jednego rodzaju ludzkiego istniała tylko rodzina to zapewnione byłoby jedynie przetrwanie gatunku. Stworzenie państwa dochodzi do skutku dopiero dzięki zaistnieniu drugiego bieguna obdarzonego socjologiczną kreatywnością. A ten drugi biegun to męska społeczność.”

„Teoria męskiej społeczności” Hans Blüher (tłumaczenie- Tomasz Gabiś)

(Muszę się przyznać, że w ostatnich dniach lektura „Teorii męskiej społeczności” była dla mnie pewnym pocieszeniem. Choć nie do końca podzielam radykalizm przekonań autora.)

sobota, 26 marca 2011

Graal (1)

"Graal jest misterium Wysokiego Kościoła, który z pewnością nie burzy wszystkich konfesyjnych murów, lecz raczej czyni je przepuszczalnymi i tworzy nad nimi sklepienie. Ten Wysoki Kościół to Święte Imperium."

Gerd-Klaus Kaltenbrunner

poniedziałek, 21 marca 2011

Brzezień

Zachód Słońca. Stoję w oknie i patrzę na drzewo, które rośnie przed moim domem. Myślę o tym jak bardzo ta wiosna przypomina jesień.